Nie-marnuj-jedzenia5

Domowa piekarnia

Można by powiedzieć, że ten wpis to jest niejako druga część wpisu “Jak ty to robisz?”, w którym opisałam Wam, jak planuję posiłki, żeby w jak najkrótszym czasie ugotować jak najwięcej i zmywać jak najmniej 😉

Dzisiaj rozwieję zdziwienie dotyczące pieczenia chleba i bułek (ale nie tylko!) w domu. Z grubsza 80% przygotowania jest identyczne, więc kilkakrotnie będziecie czytać to samo – jest to zabieg celowy, żeby pokazać Wam, jak niewielka zmiana może dać różne efekty. Gotowi? Najpierw historyjki:

Dlaczego piekę w domu?

Do trochę powyżej trzeciego roku życia mój starszy syn był na diecie bezglutenowej. Starałam się jak umiałam upiec dla niego bułki, ale… bardziej nadawały się do wybijania okien niż do jedzenia 😢 Mój Tata kupił nam piecyk do wypiekania chleba, co zdecydowanie ułatwiło sprawę, choć do tej pory nie jestem zadowolona.

Nawet jak już piekłam chleb w automacie z mąki glutenowej, zawsze coś było nie tak (często się zapadało). W końcu w książce o wypieku chleba w automacie przeczytałam, że można używać tylko ciasta przygotowanego na bazie suszonych drożdży i faktycznie problem znikł. Po 8 latach eksploatacji rozpadła się miska i nie można jej nigdzie kupić. Teraz wyrabiam ciasto robotem planetarnym i piekę w piekarniku – jestem dużo bardziej zadowolona z efektu.

Przez jakiś czas kupowaliśmy pieczywo w piekarni sieciowej na naszym osiedlu, a że mieliśmy bardzo dobre kontakty z paniami, które tam pracowały i one znały naszą sytuację powiedziały nam, że piekarnia w całości przechodzi na mąkę sojową, bo jest tańsza 😢 Dla nas to baaardzo silny alergen, dlatego trzeba było wrócić do pieczenia w domu, ale pojawił się problem, bo dzieciaki przyzwyczaiły się już do urozmaiceń w postaci bułek. Długo szukałam przepisu, wszystkie były do bani, aż w końcu wpadłam na oryginalną myśl, żeby z mojego ciasta chlebowego ulepić kulki i… BINGO!

Potrzeba matką wynalazków:
  1. zrób ciasto chlebowe i upiecz chleb
  2. zrób ciasto chlebowe, kulaj kulki i upiecz bułki
  3. zrób ciasto chlebowe i upiecz paszteciki
  4. nie chce ci się lepić pasztecików? upiecz kulebiak!
  5. zrób ciasto chlebowe, dodaj pół szklanki cukru i upiecz słodkie rogaliki
chleb na talerzu
Chleb
  • 1 szklanka letniej wody
  • 1 łyżeczka soli (używam gruboziarnistej, dlatego rozpuszczam ją w wodzie)
  • 2 szklanki mąki pszennej lub orkiszowej jasnej (można wymieszać w proporcji 1:1 z mąką pełnoziarnistą lub żytnią, ale trzeba dodać pół szklanki wody, bo są cięższe)
  • 1 opakowanie suszonych drożdży lub 25 g świeżych drożdży
  • 3 łyżki oleju
  • opcjonalnie do chleba (łącznie max 100 g): słonecznik, siemię lniane, płatki lub otręby owsiane / żytnie / jaglane, mus z dyni lub wersja włoska – czyli posiekane suszone pomidory i oliwki 

Czy wiesz, że w 100 g maku znajduje się aż 1266 mg wapnia? To 10 RAZY więcej, niż w mleku krowim! Taka porcja pokrywa 140% dziennego zapotrzebowania organizmu na ten pierwiastek.

Przygotowanie:
  1. Drożdże świeże rozprowadzam w połowie szklanki letniej wody, dodaję kopiastą łyżkę mąki i dokładnie mieszam. Odstawiam w ciepłe miejsce, żeby zaczęły pracować (szklankę warto wstawić do miski, w której będzie przygotowywane ciasto – jeżeli uciekną, to będzie mniej sprzątania). Przy suchych drożdżach pomijamy ten krok.
  2. Wrzucam wszystkie składniki do miski i wyrabiam dobre 5 minut hakiem do ciasta drożdżowego.
  3. Jeżeli chleb ma być prostokątny, to używam keksówki wyłożonej papierem, a jeżeli okrągły, to naczynia żaroodpornego natłuszczonego olejem i dokładnie obsypanego otrębami.
  4. Wkładam ciasto do formy, wygładzam z wierzchu ręką natłuszczoną 1 łyżką oleju. Na wierzchu posypuję np. makiem, słonecznikiem czy suchą kaszą jaglaną i przyciskam dłonią, żeby weszły głębiej do ciasta.
  5. Odstawiam w ciepłe miejsce na około godzinę (w moim piekarniku można ustawić temperaturę grzania na 30 st. C, więc wykorzystuję tą funkcjonalność – jeżeli jej nie macie, przykryjcie miskę czystym, suchym ręcznikiem kuchennym z materiału).
  6. Włączam piekarnik na grzanie górne i dolne na 200 st. C na 20 minut (5 grzanie piekarnika + 15 pieczenia), a następnie zmniejszam na 180 st. C na 15 minut.
  7. Gorący chleb (przy użyciu rękawic kuchennych) wyrzucam na deskę, otrzepuję z nadmiaru otrębów i suszę na siatce z piekarnika.
4 bułki pełnoziarniste w wiklinowym koszyczku
bułki pełnoziarniste
bułki dyniowe w wiklinowym koszyczku
bułki dyniowe
Bułki

Składniki są dokładnie te same, co w przypadku chleba.

Przygotowanie punkt 1, 2 i 5 bez zmian, ale dla pełnego obrazu wklejam jeszcze raz, żebyście nie musieli się cofać:

  1. Drożdże świeże rozprowadzam w połowie szklanki letniej wody, dodaję kopiastą łyżkę mąki i dokładnie mieszam. Odstawiam w ciepłe miejsce, żeby zaczęły pracować (szklankę warto wstawić do miski, w której będzie przygotowywane ciasto – jeżeli uciekną, to będzie mniej sprzątania). Przy suchych drożdżach pomijamy ten krok.
  2. Wrzucam wszystkie składniki do miski i wyrabiam dobre 5 minut hakiem do ciasta drożdżowego.
  3. Dużą blachę emaliowaną wykładam papierem do pieczenia.
  4. Łyżką stołową wybieram porcję ciasta i lekko natłuszczonymi dłońmi wyrabiam kulki. Jeżeli bułki mają być pokryte np. makiem, to na spodku od filiżanki wysypuję łyżeczkę maku i obtaczam w nim górną połówkę. Układam bułki na blachę.
  5. Odstawiam w ciepłe miejsce na około godzinę (w moim piekarniku można ustawić temperaturę grzania na 30 st. C, więc wykorzystuję tą funkcjonalność – jeżeli jej nie macie, przykryjcie miskę czystym, suchym ręcznikiem kuchennym z materiału).
  6. Włączam piekarnik na grzanie górne i dolne na 180 st. C na 20 minut (5 grzanie piekarnika + 15 pieczenia).
  7. Gorące bułki (przy użyciu rękawic kuchennych) wyrzucam na deskę
Paszteciki

Skład dokładnie ten sam! Farsz wytrawny lub słony to np.:

  • kasza gryczana z duszonymi pieczarkami, szczypiorkiem i z ząbkiem czosnku (bez mielenia)
  • pieczarki z cebulką i zieloną soczewicą
  • suszone pomidory z czerwoną soczewicą
  • gotowane ziemniaki z kiszoną kapustą (farsz kujawski)
  • mięso i warzywa z rosołu dla mięsożerców

Przygotowanie:

  1. Drożdże świeże rozprowadzam w połowie szklanki letniej wody, dodaję kopiastą łyżkę mąki i dokładnie mieszam. Odstawiam w ciepłe miejsce, żeby zaczęły pracować (szklankę warto wstawić do miski, w której będzie przygotowywane ciasto – jeżeli uciekną, to będzie mniej sprzątania  ). Przy suchych drożdżach pomijamy ten krok.
  2. Wrzucam wszystkie składniki do miski i wyrabiam dobre 5 minut hakiem do ciasta drożdżowego.
  3. Na stolnicy wysypuję garść mąki i rozwałkowuję część ciasta na grubość pół centymetra. Trzeba ciasto posypywać delikatnie mąką podczas wałkowania, żeby nie przywarło do stolnicy ani do wałka. Rozwałkowuję ciasto tak, żeby miało ok 0,5 cm grubości i lepię pierogi.
  4. Dużą blachę emaliowaną wykładam papierem do pieczenia i układam na niej pierogi.
  5. Włączam piekarnik na grzanie górne i dolne na 180 st. C na max 20 minut (5 min. grzanie piekarnika + max 15 min. pieczenia).

Można zjeść na ciepło, na zimno, zabrać do szkoły i na wycieczkę a nawet zamrozić na później (pod warunkiem, że coś zostanie)!

Kulebiak

Nie masz ochoty na lepienie pasztecików? Spoko, mi też się nie chce. Dlatego… polecam kulebiak! Ciasto przygotowuje się dokładnie tak samo, jak to na paszteciki, tylko zamiast wykrawać porcyjki rozwałkowuję ciasto w ogromny prostokąt, smaruję farszem z kapusty i pieczarek, albo nawet samymi duszonymi pieczarkami, zwijam ogromny rulon i piekę pół godziny w 180 stopniach. Nawet nie czekam, aż wyrośnie. Bardzo szybki obiad – jeżeli ma się gotowy farsz 😉

Drożdżowe rogaliki na słodko

Ten przepis już był, ale wrzucam go jeszcze raz, żeby pokazać Wam, że wystarczy dodać pół szklanki cukru i otrzymać zupełnie inny efekt. Co więcej, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby jednego dnia upiec np. chleb i rogaliki bez mycia robota, bo składniki się nie mieszają, a i zaoszczędzicie prąd piekąc kolejno kilka potraw.

  • 1 szklanka letniej wody
  • 1 łyżeczka soli (używam gruboziarnistej, dlatego rozpuszczam ją w wodzie)
  • 2 szklanki mąki pszennej lub orkiszowej jasnej
  • 1/2 szklanki cukru
  • 1 opakowanie suszonych drożdży lub 25 g świeżych drożdży
  • 3 łyżki oleju

Przygotowanie:

Drożdże świeże rozprowadzam w połowie szklanki letniej wody, dodaję kopiastą łyżkę mąki i dokładnie mieszam. Odstawiam w ciepłe miejsce, żeby zaczęły pracować (szklankę warto wstawić do miski, w której będzie przygotowywane ciasto – jeżeli uciekną, to będzie mniej sprzątania). Przy suchych drożdżach pomijamy ten krok.

  1. Wrzucam wszystkie składniki do miski i wyrabiam dobre 5 minut hakiem do ciasta drożdżowego.
  2. Na stolnicy wysypuję garść mąki i rozwałkowuję część ciasta na grubość pół centymetra. Trzeba ciasto posypywać delikatnie mąką podczas wałkowania, żeby nie przywarło do stolnicy ani do wałka.
  3. Radełkiem wycinam trójkąty (możecie użyć noża) – dla mnie najłatwiej zwijają się trójkąty o krótkiej podstawie i dłuższych bokach. Na krótkim boku kładę łyżeczką dżem, a następnie zwijam ciasto w kierunku ostrego końca i wywijam boki w taki sposób, żeby rogalik miał kształt litery C.
  4. Dużą blachę emaliowaną wykładam papierem do pieczenia i układam na niej zwinięte rogaliki, zostawiając między rogalikami co najmniej 5 cm odległości, żeby mogły rosnąć bez sklejania.
  5. Ustawiam piekarnik na grzanie górne i dolne na 180 st. C (z termoobiegiem – 160 st. C) i piekę tak długo, aż będą miały piękny, złocisty kolor, a patyczek wbity w środek będzie suchy (mniejsze rogaliki krócej, większe dłużej, ale powiedzmy, że po 20 minutach możecie sprawdzić).

Bardzo podobny, ale już nie tak bliźniaczy, jest przepis na drożdżówkę z kruszonką – trzecie użycie robota bez mycia! Serio, to zmywanie jest frustrujące i czasochłonne, dlatego planuję gotowanie tak, żeby jak najmniej zmywać. Też tak macie?

Możliwość komentowania została wyłączona.