DSC_7451

To na pewno nie od tego!

Od listopada mój młodszy, 4-letni syn miał problemy z rączkami. Wysuszone, zaczerwienione płaty, głównie między paluszkami. Na grupach wsparcia mnóstwo pytań i skarg o stan dłoni dzieci, czyli taki sezon. Może grzewczy? No cóż… Zamówiliśmy rękawiczki, takie specjalne, dermatologiczne, z jedwabiu. Czekaliśmy 3 tygodnie, bo wyprzedane i trzeba czekać na dostawę z Włoch. Widać, że faktycznie taki sezon i że dużo dzieci ma teraz problem. Do tego czasu obgryzał palce i zdeformował 2 paznokcie. Drapał się tak, że cały materac się trząsł. Nieprzespane noce…

Przyjechały rękawiczki. Po 2 tygodniach stosowania zostały tylko krosty na środku dłoni. Zdeformowane paznokcie zaczynają wyglądać bardziej “po ludzku”, za 2 tygodnie nie będzie śladu.

Po 3-tygodniowej samoizolacji pojechaliśmy do babci i prababci. Taki postawiła warunek, żebyśmy nie przywlekli korony. Moi chłopcy lubią dżem. Moja babcia też. Widzę, że smaruje sobie kanapkę masłem, potem coś tam ociera o chleb, ale widać nadal masło na nożu, i wkłada ten nóż do słoika z dżemem. Mówię mojej mamie, że chłopcy nie mogą jeść z tego samego słoika, bo dżem jest zanieczyszczony masłem. Niech weźmie następny, oznaczy go czym, naklejką czy napisem, wstawi wysoko na półkę poza zasięgiem babci i to będzie dżem tylko dla chłopców. Do smarowania wybierać dżem ze słoika czystą łyżeczką, przeznaczoną tylko do dżemu.

Zostali na całe ferie, 2 tygodnie. Odpoczęli, zmienili otoczenie, taka namiastka normalności w czasie pandemii.

Przyjeżdżam i oczom nie wierzę. Rozbieram i oglądam dokładnie, a łzy stają mi w oczach. Naderwane płatki uszu. Krosty na twarzy, małżowinie i dłoniach. Dłonie całe czerwone, na jednym palcu żółte łuski. Pogryzione palce, zdeformowany paznokieć… Ból i świąd co dzień i noc. Nieprzespane noce. Gryzienie dłoni. Rękawiczki z jedwabiu za ponad 100 zeta. Balsam co miesiąc 70 zeta. Ignorancja i bezmyślność – bezcenne 30 sekund na włożenie noża po maśle do słoika z dżemem. Widziałam to. Mówiłam, że musi mieć osobny słoik tylko dla siebie i zawsze smarowane czystym nożem. Nie posłuchali 😭 Trochę zaszkodzi.

“Skąd wiesz? Ile mogło być tego masła? To na pewno nie to. Może to od śniegu? Przecież on ciągle trzyma ręce w śniegu, aż rękawiczki całe mokre. To na pewno od śniegu!”

Niewiarygodne, jak można się zaprzeć..

Możliwość komentowania została wyłączona.